Ciągła optymalizacja pracy w branży IT jest niezmiernie ważna w pracy nad projektami, które rozwija programista, DevOps czy QA na każdym poziomie zaawansowania.
Wszelkie usprawnienia wpływają bezpośrednio na ergonomię oraz przyspieszenie wdrażania projektów. A każde usprawnienie to dodatkowe oszczędności, jakie można wygenerować w firmie. Oznacza to, że stałe podnoszenie swoich umiejętności w sprawnym korzystaniu z zaawansowanych narzędzi jest bardzo wartościową walutą na rynku pracy.
Docker to otwarte oprogramowanie służące do realizacji wirtualizacji na poziomie systemu operacyjnego, które znacznie ułatwia poruszanie się wśród różnego rodzaju technologii i języków programowania. Ponadto jego znajomość staje się już standardem wymienianym w większości ofert pracy w IT.
Docker ma wiele zalet i jest wspaniałym rozwiązaniem dla firm każdej wielkości. Pakuje, wysyła i uruchamia aplikacje jako lekkie, przenośne i samowystarczalne narzędzie do kontenerowania. Nie jest jednak to łatwe oprogramowanie do samodzielnego opanowania w całości. Właśnie dlatego firma Docker Inc. docenia tych, których wiedza w tym zakresie jest na najwyższym z możliwych poziomów, mianując wybrańców tytułem Docker Captain.
W poniższym wywiadzie rozmawiamy z Łukaszem Lach – jedynym w Polsce i jednym z 46 Docker Captains na świecie, na co dzień pracującym jako Senior Software Architect nad grą Cyberpunk 2077, który w infoShare Academy już niebawem poprowadzi autorski program szkoleniowy Docker Masters.
Przeczytanie tego wywiadu zajmie ci 7 minut.
Senior Software Architect pracujący w GOG.com / CD Projekt, trener programistów i wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim, prelegent konferencyjny, konsultant bezpieczeństwa. Łukasz, jak zarządzasz swoim czasem, aby realizować postawione sobie cele i co motywuje Cię do działania?
Odnajduję się w swojej codziennej pracy, którą dopełniam, tworząc projekty prywatnie. Nadal czerpię taką samą satysfakcję z „tworzenia”. Od planowania, programowania, testowania, poprawiania, aż do uruchomienia dla ludzi – jak na samym początku.
O zarządzaniu czasem, w moim przypadku, niewiele można powiedzieć. Muszę jednak przyznać, że nad najfajniejszymi prywatnymi projektami – command-not-found.com, cmd.cat czy warsztatem Docker Extensive Workshop – pracowałem po nocach.
Jesteś jedynym w Polsce oraz jednym z tylko 46 certyfikowanych Docker Captains na świecie. Co trzeba zrobić, aby zdobyć taki tytuł? Jaki trzeba mieć zakres wiedzy, doświadczenie i jak wygląda taki egzamin?
Docker Captains to grono ludzi wybieranych przez samego Dockera, istnieje dedykowany zespół ludzi, który pozwala nam się rozwijać, szkolić, poznawać przekrojowo zastosowania Dockera i jego działanie od środka, uczestniczyć w planowaniu i testowaniu kolejnych wersji wraz z zespołem ich programistów.
W moim przypadku otrzymałem propozycję zostania Docker Capitanem po konferencjach DockerCon, na których prezentowałem i prowadziłem warsztat. Fajną przygodą było poprowadzenie na tej konferencji sesji gry Docker Quiz, którą stworzyłem na to wydarzenie, a w którą grało jednocześnie prawie 300 osób.
Co skłoniło Cię, aby iść w kierunku zostania Docker Captain i dołączenia do tak prestiżowej i elitarnej grupy specjalistów?
Potencjał, który zauważyłem w Dockerze, w prostocie jego wykorzystania, a jednocześnie ogromnych możliwościach w codziennej pracy, rozwoju, testowaniu znalezionych na Internecie projektów wszelkiego typu, a w końcu organizacji pracy całych zespołów i automatyzacji wszystkiego.
Na platformie edukacyjnej infoShare Academy będziesz tworzył niebawem kurs Docker Masters. Kto Twoim zdaniem w szczególności powinien poznać i zgłębiać tajniki Dockera i dlaczego opanowanie Dockera jest tak istotne w pracy programisty?
Docker jest wymieniany w ponad połowie ofert pracy w IT. Nawet jeśli w niektórych z tych firm nie korzysta się z niego na produkcji, to prawdopodobnie istnieje on na etapie developmentu, budowania czy testowania aplikacji.
Docker znacznie obniża próg wejścia do różnego rodzaju technologii i języków programowania. Wykonując kilka razy komendę „docker run” możemy na czystej maszynie uruchomić odpowiednio skonfigurowane serwer www, bazę danych, serwer cache, nawet inny system operacyjny – do testów, szybkiego stworzenia projektu, a przede wszystkim do nauki. Większość, jeśli nie prawie wszystkie technologie wymienione w przeglądanych przez Ciebie ofertach pracy w IT ma swoje obrazy Dockerowe.
Dla mnie na początku przygody z Dockerem cudowne było to, że jeśli znajdę ciekawy projekt na GitHubie i jest w nim plik Dockerfile lub docker-compose.yml, to pojedynczą komendą jestem w stanie go bezproblemowo uruchomić, a kolejną w całości zamknąć i usunąć z dysku. W pracy w zespole fajne jest to, że Docker zbliża do siebie programistów, QA i administratorów – bo wszyscy mogą pracować na tym samym obrazie Dockerowym projektu i uzyskują te same wyniki na każdym systemie operacyjnym.
Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z branżą IT, ile lat już trwa? Jak wyglądała Twoja ścieżka rozwoju, aż do momentu zostania Senior Software Architect w grupie CD Projekt?
Na poważnie, to kiedy zacząłem pisać artykuły do PHP Solutions w wieku 17 lat i byłem częścią zespołu tłumaczącego dokumentację PHP na język polski. Pozwoliło mi to kompleksowo poznać ten język programowania. Potem była pierwsza praca, w Gadu-Gadu gdzie przeszedłem od programisty do Głównego Architekta. Przez pewien czas zajmowałem się bezpieczeństwem dla kilku banków, francuskiego lotniska i Virgin Mobile.
Z kolei praca w branży gier i GOG.com pozwala mi wykorzystać całą zdobytą wiedzę, a przy tym daje niesamowitą satysfakcję przy pracy z takimi projektami jak Cyberpunk 2077 czy GWENT: The Witcher Card Game.
Sprawdź szczegóły! »
Pamiętasz, co było punktem zwrotnym w Twojej karierze zawodowej?
Moja pierwsza praca, w Gadu-Gadu, gdzie nauczyłem się pracy przy rozbudowanych projektach – web, desktop, czyli przede wszystkim sam komunikator, radio internetowe Open.FM, a także MVNO, bo nie wiem, czy pamiętacie, ale istniała kiedyś sieć GaduAIR – tak więc przy projektach, z których korzystają miliony osób dziennie. Ta skala była wtedy niesamowita i pozwoliła mi zyskać ogrom wiedzy i doświadczenia.
Czy będąc na seniorskiej pozycji nadal poświęcasz czas na rozwój swoich kompetencji?
Dobrze mi idzie z dzieleniem się wiedzą, prowadzeniem warsztatów i webinarów. Staram się rozwijać w tę stronę, szukam nowych ciekawych form pracy zdalnej podczas zajęć i aktywizacji uczestników, pracuję też nad intonacją i dykcją.
Gdzie najczęściej poszukujesz inspiracji i uzupełnienia swojej wiedzy?
Całe życie byłem samoukiem, stąd konferencje, bootcampy czy inne tego typu wydarzenia są dla mnie głównie okazją do networkingu i poznania, czy zajarania się nowym tematem. Zdobytą wiedzę i nowe technologie weryfikuję sam w praktyce, najlepiej w kontenerze Dockerowym, dla bezpieczeństwa i wygody.
Co mógłbyś doradzić zarówno zaczynającym swoją karierę w IT jak i tym, którzy są w tej branży od dawna?
Nie lubię dawać rad innym. Najważniejsze według mnie jest to, aby odnajdywać w sobie tę pasję i zajawkę, którą czuliśmy, pisząc pierwszy program, stronę czy komendę w terminalu – jeśli nie na co dzień w pracy, to raz na jakiś czas, przy okazji wartościowych prelekcji na konferencjach czy prywatnych projektach. Tak poznałem Dockera i wybrałem go jako kierunek dalszego rozwoju 4 lata temu. W codziennej pracy z kolei ważne jest wiedzieć, co wpisać w Google.
Jaki jest Twój najbliższy cel zawodowy i czego możemy Ci życzyć w najbliższej przyszłości?
Najbliższe i jednocześnie przysłaniające wszystko inne jest wydanie Cyberpunka 2077 (10 grudnia). Ale tu nie musicie mi niczego życzyć, to ja mogę Wam życzyć dobrej zabawy!