fbpx
Front-endHistorie AbsolwentówPoczątki programowaniaWywiady

Azymut na IT. Szukał swojego miejsca w świecie. Znalazł je w IT.

Michał to geek gier planszowych, poszukujący swojego miejsca w świecie. Odnalazł je w IT. Dlaczego właśnie tam? Przeczytajcie naszą rozmowę z Michałem Burzyńskim absolwentem kursu Frontend Developer w infoShare Academy.

Jakie masz doświadczenia zawodowe zanim zacząłeś programować na poważnie?

Powiedzmy , że z wykształcenia jestem inżynierem budownictwa. Pracowałem trochę na budowie jako inżynier, następnie w sklepie z planszówkami, w firmie zajmującej się grywalizacją sprzedaży…. i jeszcze w kilku innych miejscach. Za każdym razem po paru miesiącach przychodziło znudzenie i chęć zmiany. Nie czułem że robię coś w czym mogę lub chcę stać się specjalistą.

Nie bałeś się, że programowanie też Cię nie wciągnie?

Zawsze lubiłem technologie i one zazwyczaj lubiły mnie. Większość problemów ze sprzętem czy oprogramowaniem rozwiązywałem sam, szperając po internecie. Analizowanie problemów i szukanie rozwiązań sprawiało mi sporo frajdy. Tak jak wcześniej wspominałem, nie mogłem znaleźć trochę swojej ścieżki zawodowej, a jednak programowanie wydawało mi się najbliższe temu co chciałbym robić.

Od razu wiedziałeś jakiego języka będziesz się uczyć?

Nie było tak łatwo. Równolegle do myśli czy pójść w stronę IT, była myśl: “No dobrze, ale frontend, czy backend?”. Jako, że należę do grona leniuchów i ludzi o słomianym zapale bardziej przychylnie spoglądałem w stronę frontendu, gdzie króluje javascript – szybciej i bardziej widoczne efekty naszej pracy, i jak mi się wtedy wydawało, łatwiejsza ścieżka (oj jak bardzo się myliłem :D). 

Czułeś, że coś ryzykujesz decydując się na naukę programowania?

W głowie miałem wiele myśli: Czy dam radę? Ile to potrwa? Czy bez studiów informatycznych to ma sens? Byłem utwierdzony w przekonaniu, że programowanie to jakaś tajemna wiedza dla wybranych, że trzeba być wybitnym matematykiem etc. 

Czy udział w kursie coś w tej kwestii zmienił?

Wiedziałem i chciałem żeby nauka samodzielna była moim podstawowym źródłem wiedzy, ale czułem też, że potrzebuję wsparcia kogoś doświadczonego, kogoś kto będzie mógł rozwiać moje wątpliwości na które natrafię ucząc się w domu. Dodatkowo nauka samodzielna od zera ma też jeden dość poważny problem – ciężko jest sobie odpowiedzieć na pytania, czy umiem już wystarczająco dobrze dane zagadnienie na poziom juniorski? Czy powinienem brnąć w to dalej? Co jeszcze powinienem umieć, by móc zacząć szukać stażu lub pierwszej pracy? Dlatego zdecydowałem się na bootcamp, gdzie mogłem liczyć na wsparcie trenerów, feedback od nich i  jasno określony zakres tego co powinienem wiedzieć by wskoczyć na rynek IT. 

Czy łączyłeś z czymś naukę? Praca? Studia?

Naukę łączyłem z pracą przez większość trwania kursu. Z tego co pamiętam, ostatni miesiąc lub dwa, jak już czułem, że idzie mi całkiem nieźle, że podoba mi się to i że jest to branża, w której będę chciał znaleźć pracę to zrezygnowałem z obecnej, by na finiszu skupić się jeszcze bardziej na nauce.

W jaki sposób przygotowywałeś się do kursu?

Do samego kursu nie musiałem się zbytnio przygotowywać, bo już przed zacząłem naukę. Przed samym kursem dostaliśmy trochę materiałów wprowadzających, aby nie zaczynać od totalnych podstaw. Ja wybrałem kurs weekendowy z racji tego że pracowałem. Był to całkiem niezły system, ponieważ kurs trwał dłużej, a ja miałem więcej czasu między jednymi a drugimi zajęciami, żeby sobie utrwalić i rozszerzyć wiedzę z danego zagadnienia. Między zajęciami oczywiście robiłem zadania domowe, ale również próbowałem robić sobie małe projekciki czy kursy na Udemy etc. Dzięki temu na kolejnych zajęciach mogłem zadać sporo pytań, na które nie udało mi się znaleźć odpowiedzi lub budziły moją wątpliwość.

Podczas trwania kursu przeżywałeś trudne momenty?

Szczerze nie przypominam sobie jakiś trudnych chwil. Naprawdę czułem, że mi się to podoba, że idzie mi całkiem nieźle, więc z każdymi zajęciami nabierałem coraz więcej wiatru w żagle. Najtrudniejsze było wstawanie rano na zajęcia w weekend :D, ale nie mogła mnie pokonać taka błahostka, więc jakoś się zbierałem.

Jak Twoim zdaniem można uczyć się efektywnie?

Sposobów jest mnóstwo. Nauka samodzielna (np. z kursami z Udemy), prace domowe, przerabianie wysłanych przez prowadzących materiałów, praca nad głównym projektem, pomaganie innym kursantom na Slack (to też super opcja na naukę). Wydaje mi się, że bardzo ważna jest nauka poza zajęciami. Można uczyć się wszędzie i o każdej porze z przeróżnych źródeł. Jedziesz w metrze? Otwórz jakiś ciekawy artykuł, poczytaj albo może włącz jakiś filmik z tutorialem. Można też posłuchać podcastu. Z nauką programowania jest trochę jak z nauką języka obcego. Nie zawsze wszystko musisz zrozumieć na starcie, ale ważne żeby mieć dużo kontaktu z tym na co dzień. Nawet jeśli w danym momencie nie zrozumiemy jakiegoś tematu, to przynajmniej jesteśmy świadomi czegoś takiego, to może pomóc w przyszłości rozwiązać napotkane problemy.

Nie można bać się zadawać pytań i prosić o pomoc, ale… warto przed zadaniem pytania zrobić porządny research samemu – czy to poczytać, czy spróbować napisać rozwiązanie samodzielnie, nawet jeśli miałoby być słabe. Takim zaangażowaniem na pewno można zyskać w oczach bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek, do tego taki research stanowi dobrą podstawę do dyskusji. Łatwiej będzie się rozmawiało, więcej można zrozumieć z uzyskanej odpowiedzi.

Jak oceniasz pracę w grupie na kursie? Warto działać zespołowo?

Współpraca w grupie to dosyć ważny aspekt kursu. W jakimś stopniu przygotowuje do pracy w zespole, co jest w firmach powszechnym zjawiskiem. Jak to w życiu bywa, każdy z nas jest inni to i na kursie trafić można na osoby z różnych charakterem, na różnym poziomie, uczące się szybciej i te uczące się wolniej. Myślę, że istotne jest bycie “teamplayerem” i odpowiednie nastawienie. Zamiast narzekać, że ktoś nie potrafi zrobić jakiegoś zagadnienia to mu po prostu pomóż (uczenie / pomaganie innym to świetny sposób również na naukę – “Jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić – to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz.” – Albert Einstein). Podsumowując końcem końców nie ważne jest na jaką grupę trafimy, ważne jest że mamy szansę w grupie pracować. Z odpowiednim nastawieniem można i tak się dużo nauczyć. 

A trenerzy? Jak się z nimi współpracowało?

Jeśli chodzi o pracę z trenerami to ta przebiegała w bardzo fajnej atmosferze. Większość z nich potrafiła przekazać wiedzę w przystępny sposób. Dla mnie dużym plusem był też fakt, że oprócz uczenia w InfoShare Academy  pracowali też na co dzień w różnych firmach. W trakcie przerw można było porozmawiać i wypytać o to jak wygląda praca programisty. Z kilkoma z nich mam kontakt do dziś, świat jest mały więc zdarza nam się również spotkać na jakiś wydarzeniach IT 😉

Pamiętasz jak wyglądał ostatni dzień kursu?

Mam trochę pamięć złotej rybki… ale z tego co pamiętam to był to dzień zarówno smutny, jak i wesoły. Z jednej strony było mi smutno, że to już koniec kursu, bo była to fajna przygoda z fajnymi ludźmi, z drugiej strony cieszyłem się, że jest to moment kiedy zacznę poszukiwania pracy, w której zacznę jeszcze większą przygodę 🙂

Jak wspominasz poszukiwania pierwszej pracy w IT?

Z racji tego, że na kursie szło mi całkiem nieźle to InfoShare Academy też stanął na wysokości zadania, żeby mnie wesprzeć z szukaniem pracy. Zostałem polecony do Wirtualnej Polski, z racji tego że szukali kogoś na stanowisko Junior Frontend Developer. Dostałem zadanie rekrutacyjne, którego nie zrobiłem w 100% (jak się później na rozmowie okazało, specjalnie było trudniejsze, więc lekcja dla tych co szukają – nie zrażajcie się trudnymi zadaniami i mimo że nie zrobicie 100% to i tak warto wysłać to co udało się osiągnąć). Rozmowa poszła również całkiem nieźle i po parunastu dniach dostałem pracę. Ciężka praca z ostatnich miesięcy i trochę szczęścia sprawiły, że moje poszukiwania były krótkie 🙂

Jakie masz plany co do dalszego rozwoju?

Na razie na pewno chcę zmierzać w kierunku senior developera, czyli cały czas rozwijać swoje umiejętności frontendowe. Na razie mam ciągły niedosyt kodowania, więc nie chcę z tego rezygnować na rzecz ścieżki menadżerskiej. Coraz bardziej czuję, że brakuje mi wiedzy backendowej, więc mam również na tapecie tematy z tym związane.

Z perspektywy czasu jak oceniasz decyzję o przebranżowieniu? Zrobiłbyś coś inaczej?

Zrobiłbym to inaczej…. Zrobiłbym to dużo wcześniej! To jedna z moich najlepszych decyzji w życiu. Znalazłem pracę która sprawia mi frajdę, zaspokaja moją potrzebę jasnej ścieżki dalszego rozwoju i w której po prostu chce mi się pracować.

Czyli warto rozpoczynać karierę w IT?

IT to fajna branża, która trochę rządzi się swoimi prawami jeśli chodzi o zarobki, benefity czy łatwość w znalezieniu pracy, gdy już jakieś doświadczenie mamy, ale trzeba pamiętać, że droga do “programista 15k” wcale nie jest taka prosta i krótka. Są to lata ciężkiej pracy i ciągłego rozwoju. Na pewno na początku nie warto wybrzydzać, ale też trzeba uważać, żeby w jakiejś pracy nie zaczęło być nam za wygodnie. Praca powinna stawiać wyzwania i coraz trudniejsze problemy do rozwiązania, dzięki którym ma się motywację do dalszego rozwoju.

Nie było tak łatwo. Równolegle do myśli czy pójść w stronę IT, była myśl: “No dobrze, ale frontend, czy backend?”. Jako, że należę do grona leniuchów i ludzi o słomianym zapale bardziej przychylnie spoglądałem w stronę frontendu, gdzie króluje javascript – szybciej i bardziej widoczne efekty naszej pracy, i jak mi się wtedy wydawało, łatwiejsza ścieżka (oj jak bardzo się myliłem :D). 


Jest jakieś miejsce, narzędzie, do którego poleciłbyś zaglądać świeżo upieczonym programistom by poszerzali swoją wiedzę?

Na pewno na udemy można znaleźć sporo kursów w niskich cenach, z których czasami można wyłapać fajne informacje. Warto sprawdzać kiedy ostatni raz kurs był aktualizowany, żeby być “up-to-date”. Na YouTube też można znaleźć trochę wiedzy. Jeszcze przed pandemią były organizowane różne meetupy / darmowe warsztaty na których również była okazja czegoś się dowiedzieć od bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek. Wiedza jest wszędzie, trzeba tylko chcieć i chwilę poszukać.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: Magdalena Walasek 

—————-

Front-end

Front-end to jeden z ciekawszych kierunków dla ludzi chcących wejść w branżę IT. JavaScript powstał jako język programowania używany przy tworzeniu stron WWW. Jednak już dawno temu przestał pełnić tę jedną rolę i posiada dużo więcej praktycznych zastosowań. W JavaScripcie można tworzyć również elementy back-endowe (NodeJS), a także aplikacje desktopowe (Electron) i mobilne (React Native).

Dla kogo? Dla wszystkich, którzy lubią szybko widzieć efekty swojej pracy. JavaScript to język łatwy do rozpoczęcia przygody z programowaniem – do startu w zasadzie wystarczy Ci notatnik i przeglądarka. To także jeden z najpopularniejszych języków na świecie – baza wiedzy w sieci jest ogromna, zdobycie materiałów na start nie jest żadnym problemem. Podobnie jest ze ścieżkami rozwoju i możliwościami na rynku pracy.

👉 Dzienny Bootcamp Front-end (przebranżowienie)

👉 Weekendowy Bootcamp Front-end (przebranżowienie)

Przeczytaj: Absolwenci ostatniego bootcampu front-end już mają pracę! >>

Back to top button