Co łączy Sokratesa i branżę IT? Właśnie on – bohater dzisiejszego wywiadu – Piotr Kopczyński. Miłośnik Wiedźmina i Muminków, filozof z wykształcenia, który postanowił dokonać zmiany w swoim życiu i rozpocząć karierę w IT jako Front-end Developer. Czy w IT jest miejsce dla filozofów? Przeczytajcie, jak toczyły się losy naszego absolwenta zanim zdecydował się na kurs programowania oraz jak wygląda jego życie zawodowe obecnie. Rozmowę z Piotrem przeprowadziła Paulina Ziomek – Wołczkiewicz.
Czym zajmowałeś się zanim zostałeś programistą?
Zanim zacząłem karierę programisty zajmowałem się bardzo różnymi rzeczami. Zdarza mi się żartować, że jako filozof z wykształcenia jest teoretycznie przygotowany do podjęcia się dowolnego zajęcia. Nie można powiedzieć, że porzuciłem jakąś wypracowaną latami doświadczenia ścieżkę zawodową. Jednak najdłuższym i najpoważniejszym epizodem była dla mnie praca jako przedstawiciel handlowy/szkoleniowiec w firmie dostarczającej nowoczesne narzędzia dla szkół (między innymi dziennik elektroniczny).
Dlaczego postanowiłeś zmienić to, czym zajmowałeś się wcześniej?
Pomimo tego, że lubiłem swoją pracę i napędzała mnie praca w kluczowej (w mojej ocenie) branży, jaką jest edukacja, to szereg okoliczności i drobnych początkowo niedogodności powoli wyczerpywał moje baterie. Brak poczucia bezpieczeństwa i stabilności zatrudnienia, płynna i łatwo zamazująca się granica pracy i czasu wolnego i ostatecznie ciągłe działanie na przekór mojej introwertycznej osobowości sprawiły, że dotarłem do krawędzi. Sądzę, że wiele osób znajduje się w podobnym stanie i nie ma odwagi zrobić kroku naprzód.
Dla mnie przełomowe były moje 30 urodziny i prezent od żony w postaci wycieczki do Nowego Jorku na mecz NBA – spełnienie marzenia pielęgnowanego od podstawówki. Gdy moja ówczesna firma, mimo dużego wyprzedzenia nie pozwoliła mi wziąć urlopu na czas wyjazdu, zrozumiałem że oto nadszedł czas, żeby się pożegnać. Dopiero teraz widzę jak dobra była to decyzja. (a Philadelphia 76ers wygrała 127 – 125 na wyjeździe z Brooklyn Nets po obłędnym rzucie za 3 punkty w ostatniej sekundzie meczu – coś wspaniałego)
Skąd pomysł na programowanie?
Programowanie to była myśl tląca się z tyłu mojej głowy od wielu lat. Od kiedy pamiętam, uwielbiałem grać w gry. Wielokrotnie zastanawiałem się jak powinna wyglądać idealna gra, lub jakie funkcjonalności dodałbym do gry w którą obecnie grałem. Jednak zawsze wydawało mi się to nierealnym marzeniem, bo nigdy nie miałem zapału ani chęci do uczenia się matematyki. A w mojej głowie tylko znajomość matematyki na najwyższym poziomie mogła pozwolić na nauczenie się programowania. Szczęśliwie, niedawno spotkałem na swojej drodze osoby, które zmieniły moje postrzeganie tej sprawy. Pokazały mi, że świat programowania jest osiągalny dla niemal każdego.
Co Cię skłoniło ku decyzji o nauce w infoShare Academy?
Moim celem było możliwie jak najszybsze znalezienie pracy jako programista. Mając to na uwadze wybrałem język i sposób nauki. Wybierając język, po prostu otworzyłem stronę z ofertami pracy dla programistów i szukałem po największej ilości ofert. Padło na JavaScript i ogólnie pojęty Front-end. Skoro miałem już wybrany język, to teraz pozostała do wybrania metoda. Tu również nie wahałem się długo. Jako były szkoleniowiec wiem, że najskuteczniejszą i najszybszą metodą nauki są szkolenia na żywo z trenerem.
Zacząłem przeglądać oferty różnych szkół programowania i po odrzuceniu kursów zaocznych i wieczorowych wyłoniłem 2 głównych kandydatów. Sama oferta wydawała mi się bardzo zbliżona, więc sięgnąłem do opinii i tu również oceny absolwentów były podobne. Jednak zaskoczyło mnie to, że wiele komentarzy na temat infoShare Academy podkreślało przede wszystkim świetną atmosferę na kursie. To wyróżniało się spośród laurek zachwalających przygotowanie merytoryczne i trenerów. Gdy okazało się że mam wśród znajomych osoby, które zakończyły kurs w infoShare Academy i dostały pracę jako programiści (i programistki), to ostatnie wątpliwości zostały rozwiane i padło na iSA.
Jakie miałeś oczekiwania co do kursu? Co się spełniło, a co nie?
Oczekiwałem, że kurs przekaże mi wiedzę wystarczającą do podjęcia od razu pracy jako junior front-end developer. Powiedzieć, że się nie zawiodłem, to nic nie powiedzieć. Podczas tych 3 bardzo intensywnych i wypełnionych niemal w 100% nauką programowania miesięcy poznałem świetnych, zaangażowanych ludzi (zarówno po stronie porowadzących, jak i kursantów) i wsiąknąłem na dobre w nowy, fascynujący świat.
Co najlepiej wspominasz z nauki w infoShare Academy?
Kurs obfitował w wyzwania, które początkowo wydawały się nie do przeskoczenia, a potem powoli stawały się coraz bardziej osiągalne, by na końcu otworzyć cały horyzont nowych pytań i niewiadomych. Nie ukrywam, że wiele było frustracji, przekleństw i zwątpienia, ale dzięki zaangażowaniu i wsparciu trenerów i kolegów z grupy (a czasem siedzeniem nad kodem do późnych godzin nocnych) ostatecznie pozostała błoga satysfakcja. Jeżeli mam wskazać jedno wyzwanie, które było dla mnie najbardziej wymagające, to byłaby to zmiana sposobu myślenia o rozwiązywaniu problemów. Jako “rdzenny” humanista z zamiłowania, przekonania i wykształcenia, widziałem świat jako syntezę wielu splecionych czynników a teraz musiałem przestawić się na myślenie analityczne – zbliżone do “myślenia” komputera – od a do b.
Co było największym wyzwaniem podczas kursu?
Szczególnie wartościowe na kursie wydawało mi się przekuwanie teorii, której uczyliśmy się podczas zajęć, na praktykę. Czyli pisanie prawdziwej, “żywej” aplikacji podczas części projektowej. Bardzo fajne było też to, że korzystaliśmy z faktycznych narzędzi i technologii używanych w firmach IT, takich jak Github, Jira czy Slack.
Sprawdź nadchodzący dzienny kurs Front-end od podstaw
Jak wyglądało szukanie pracy i ile czasu Ci to zajęło?
Pracy zacząłem szukać zaraz po zakończeniu kursu. Rozsyłałem CV do firm, które wydawały mi się interesujące – dużą pomoc zapewniło samo infoShare Academy zapoznając i kontaktując nas z kilkoma pracodawcami (między innymi z firmą GetResponse, w której ostatecznie znalazłem zatrudnienie). Sam proces rekrutacji był dla mnie transparentny i możliwie mało stresujący. Z jednej strony dlatego, że samo GetResponse dba o to, żeby ten proces taki właśnie był, a z drugiej strony dlatego, że wcześniej podczas kursu symulowaliśmy rekrutację (próbna rozmowa techniczna i przykładowe zadania do rozwiązania podczas ubiegania się o pracę) i właściwie nie było dla mnie żadnych zaskoczeń. Po ok 2 miesiącach, 2 zadaniach rekrutacyjnych, 1 rozmowie technicznej i tygodniu nerwowego oczekiwania zostałem zatrudniony jako junior front-end developer w firmie GetResponse.
Na jakie umiejętności według Ciebie zwracają uwagę pracodawcy? Czy to znajomość języków i frameworków, czy może coś innego?
Rozsądny pracodawca zwraca, po pierwsze, uwagę na znajomość wymaganego frameworka i poziom wiedzy z technologii wykorzystywanych w pracy. Sprawdza to za pomocą zadania rekrutacyjnego i rozmowy technicznej. Ale z całą pewnością i przede wszystkim rozsądny pracodawca szuka dobrego pracownika – takiego, który jest gotowy przyznać się szczerze do niewiedzy i chętnego do nauki. Pracownika, który będzie zaangażowany i gotowy do wzięcia części odpowiedzialności za sukces firmy. Rozsądny pracodawca jest w stanie przymknąć oko na niedociągnięcia techniczne, gdy widzi szczerą chęć i zaangażowanie. Kurs w infoShare Academy z całą pewnością może dać Ci to pierwsze, ale to drugie musisz dać od siebie.
Czym obecnie zajmujesz się w pracy?
Szczęśliwie, firma, w której pracuję świetnie rozumie potrzebę pracowników do rozwoju i pozwala rozwijać się w interesujących tematach. Jako Front-end Developer otrzymuję wiele wyzwań, które stale rozwijają moje techniczne zdolności. Jednocześnie współpracuję codziennie z grafikami, projektantami UX i przedstawicielami biznesu. Dzięki temu mogę lepiej zrozumieć cały proces produkcji oprogramowania. Choć moja praca nie zawsze składa się z budowania nowych, ciekawych funkcjonalności, to czuję dużą satysfakcję. Wiem, że jestem w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie. Co do planów na przyszłość, to cały czas marzy mi się napisanie mojej idealnej gry.
Z branży budowlanej do IT. Wywiad z Kamilem
Piotr Kopczyński – absolwent kursu Front-end w infoShare Academy
Jako dziecko późnych lat 80 zostałem wychowany przez Mario, Dragon Balla i Harrego Pottera. Nadal w każdej wolnej chwili wchłaniam historie z gier, filmów i książek. Szczególne miejsce w moim sercu zajmuje Wiedźmin i Muminki. Z wykształcenia i zamiłowania jestem filozofem. Po nieudanych próbach bycia Sokratesem, postanowiłem zostać Frontend Developerem.